niedziela, 9 października 2022

Otyłość jest jednym z największych wyzwań żywieniowych

Otyłość jest jednym z największych wyzwań żywieniowych Ameryki Północnej, a teraz wkrada się do świata rozwijającego się również, dzięki eksportowi naszych nawyków żywieniowych. Ale może możemy importować broń z innej kultury, aby pomóc nam w walce z bulge. Tą bronią jest wyciąg z nasion Irvingia gabonensis, zachodnioafrykańskiego owocu, który nosi wspólną nazwę afrykańskiego mango. Otyłość jest jednym z największych wyzwań żywieniowych Ameryki Północnej, a teraz wkrada się do świata rozwijającego się, jak również, dzięki eksportowi naszych nawyków żywieniowych. Ale może możemy importować broń z innej kultury, aby pomóc nam w walce z bulge. Tą bronią jest wyciąg z nasion Irvingia gabonensis, zachodnioafrykańskiego owocu, który nosi wspólną nazwę afrykańskiego mango. Czy ten ekstrakt będzie skończyć się przyjęciem przez społeczność naukową jako skuteczny sposób kontrolowania wagi lub skończy się na stercie śmieci leków odchudzających i suplementów diety, które nie spełniły początkowego hype pozostaje do zobaczenia. W tym momencie wszystko, co możemy powiedzieć jest to, że w oparciu o intrygujące badania przeprowadzone w Kamerunie, dalsze badania są uzasadnione. Tylko co wygenerował pomysł, że afrykańskie mango powinny być związane z kontrolą wagi nie jest jasne, ale to było prawdopodobnie połączenie poszukiwania nowych rynków i znalezienie, że nasiona były wysokie w rozpuszczalny błonnik. Istnieją pewne dowody na to, że rozpuszczalny błonnik opóźnia opróżnianie żołądka, co z kolei zmniejsza apetyt. Ponadto, spożycie rozpuszczalnego błonnika jest znany w celu zmniejszenia stężenia cholesterolu we krwi i jest również znany, aby zmniejszyć wzrost cukru we krwi po posiłku, który jest poręczny, jeśli chodzi o kontrolowanie cukrzycy. Małe, podwójnie ślepe, randomizowane badanie przeprowadzone w 2005 roku na 40 osobach wykazało znaczną utratę wagi o około 4 kg przy spożyciu 3 gramów ekstraktu dziennie. Zaobserwowano również spadek poziomu cholesterolu i trójglicerydów, a także zmniejszenie wymiarów talii i bioder. W danych tych jest jednak kilka osobliwości. Po pierwsze, średnia waga początkowa badanych w grupie eksperymentalnej wynosiła 105 kg, podczas gdy w grupie placebo 79 kg. W pewnym sensie porównujemy tu jabłka z pomarańczami, ponieważ każdy rodzaj interwencji spowoduje większą początkową utratę wagi, gdy jest więcej wagi do stracenia. Dlaczego uczestnicy badania nie byli randomizowani w taki sposób, aby początkowe wagi w grupie eksperymentalnej i kontrolnej były mniej więcej równe?