poniedziałek, 4 lipca 2022

Feromony to substancje przekaźnikowe


Feromony to substancje przekaźnikowe, które większość zwierząt wykorzystuje do komunikowania się ze sobą. Naukowcom z Uniwersytetu w Bochum udało się teraz udowodnić także istnienie u ludzi receptora feromonów, który może być pobudzany przez określony zapach. Hanns Hatt, kierownik badania, wyjaśnia tło. U zwierząt każdy z tych feromonów wywołuje w odpowiedzi zawsze takie samo zachowanie. Na przykład locha, która dostrzega pewien posłaniec emitowany przez knura, nie może nie zgodzić się na krycie. W przypadku receptora odkrytego przez naukowców z Bochum stwierdzono, że reaguje on na cząsteczkę zapachu zwaną hedionem. Po raz pierwszy udało się pobudzić jeden z pięciu receptorów feromonów pozostałych u ludzi - mówi Hatt. Ludzie mają znacznie mniej feromonów niż zwierzęta i jest na to proste wytłumaczenie: presja ewolucyjna na człowieka, czyli presja ciągłego doskonalenia się, aby przetrwać, nie jest już tak silna. W badaniu stwierdzono, że w ludzkiej śluzówce węchowej znajdują się komórki, które kontaktują się z mózgiem i aktywują w nim zupełnie inne rejony niż wtedy, gdy człowiek jest wystawiony np. na zapach róży. Ucierpiał więc nie tylko układ limbiczny w mózgu, który m.in. kontroluje popędy, ale także podwzgórze, czyli obszar odpowiedzialny przede wszystkim za regulację hormonalną. Hatt uważa za szczególnie interesujące odkrycie, że region ten jest aktywowany znacznie silniej u kobiet niż u mężczyzn. Teraz trzeba znaleźć naturalny zapach, który może pobudzić receptor feromonowy, bo Hedion jest syntetyczny. Nie wiadomo też, jaki wpływ ma aktywacja podwzgórza na zachowanie ludzi. Dopiero w przypadku wywołania przez nią określonego zachowania, substancja posłannicza spełnia właściwości feromonu.