wtorek, 13 grudnia 2022

Kobiety z chorobami psychicznymi mają dwukrotnie większe ryzyko zachorowania na raka szyjki macicy

Kobiety cierpiące na choroby psychiczne, upośledzenie neuropsychiatryczne lub nadużywające substancji rzadziej zgłaszają się na ginekologiczne badania wymazów w kierunku raka szyjki macicy i ponoszą ponad dwukrotnie większe ryzyko rozwoju choroby. Wyniki badań zostały przedstawione w The Lancet Public Health przez naukowców z Karolinska Institutet, którzy podkreślają znaczenie proaktywnego podejścia do tych kobiet jako środka zapobiegającego rakowi szyjki macicy. W maju 2020 roku WHO zatwierdziła globalną strategię eliminacji raka szyjki macicy jako problemu zdrowotnego kobiet. Częścią strategii jest wymóg, aby 70 procent kobiet było badanych pod kątem tej choroby co najmniej raz przed 35 rokiem życia i dwa razy przed 45 rokiem życia. Według badaczy, nierówność opieki jest jedną z głównych przeszkód w osiągnięciu tego celu. Badanie obserwacyjne objęło ponad cztery miliony kobiet urodzonych między 1940 a 1995 rokiem. Z tej populacji badacze wyliczyli ryzyko wystąpienia raka szyjki macicy i przedrakowych zmian szyjki macicy, a także udział w programach przesiewowych w kierunku raka szyjki macicy, porównując kobiety, u których specjalista zdiagnozował chorobę psychiczną, upośledzenie neuropsychiatryczne lub nadużywanie substancji z kobietami bez takich diagnoz. "Nasze wyniki sugerują, że kobiety z tymi diagnozami rzadziej uczestniczą w programach przesiewowych w tym samym czasie, gdy mają większą częstość występowania zmian w szyjce macicy" - mówi dr Hu. "Stwierdziliśmy zatem, że mają one dwukrotnie wyższe ryzyko rozwoju raka szyjki macicy". Podwyższone ryzyko zaobserwowano dla wszystkich diagnoz, ale największy związek odnotowano dla nadużywania substancji. Kobiety z chorobami psychicznymi powinny być bardziej świadome konieczności poddawania się regularnym badaniom ginekologicznym, twierdzą badacze: "To obniżyłoby ich ryzyko zachorowania na raka" - mówi jedna z autorek pracy Karin Sundström, starszy badacz w Zakładzie Medycyny Laboratoryjnej, Karolinska Institutet. "Podobnie, jeśli pracownicy służby zdrowia są bardziej świadomi ryzyka raka u tych pacjentów, mogą zwiększyć środki zapobiegawcze i rozważyć, w jaki sposób mogą one być dostarczone do potencjalnie słabo obsłużonych pacjentów". Siła badania leży w samej wielkości kohorty i długości okresu czasu, w którym uczestnicy byli badani. Jednym z ograniczeń jest to, że badacze nie mieli pełnych danych na temat innych czynników ryzyka raka szyjki macicy, takich jak palenie tytoniu, hormonalne środki antykoncepcyjne i choroby przenoszone drogą płciową. Badanie zostało sfinansowane przez Swedish Cancer Society. Jeden z badaczy otrzymał honoraria od firmy farmaceutycznej za inne badania. Nie zgłoszono innych konfliktów interesów.