Choroby (psychiczne) mogą być również winne, gdy ochota na seks słabnie. Jako powód osłabionego libido często wskazuje się depresję, nadciśnienie, ale także ogólny lęk przed seksem - na przykład spowodowany traumatycznymi przeżyciami. Wreszcie, twoje otoczenie również decyduje o tym, czy masz ochotę na seks: nieuprane pranie obok łóżka lub telewizor w sypialni mogą wywołać negatywny nastrój. Przy okazji: według badań pary, które mają telewizor w sypialni, uprawiają tylko o połowę mniej seksu niż te, które nie mają telewizora obok łóżka. Ergo: natychmiast zakazać migotliwego zabójcy pożądania z sypialni, jeśli nadal wolisz seks od maratonu seriali. Jeśli osoba nie ma ochoty na seks przez długi czas lub wielokrotnie, nazywa się to zaburzeniem libido. W tym przypadku mówimy również o tzw. niedoborze libido, który może wzrosnąć do utraty libido. W tym stanie osoba dotknięta chorobą nie ma w ogóle ochoty na seks. Zaburzenia libido są tak naprawdę problemem tylko wtedy, gdy pożądanie jest nieobecne przez okres co najmniej 6 miesięcy. Czasami pojawia się też poczucie cierpienia ze strony osoby dotkniętej chorobą. W zależności od tego, jak wyraźny jest taki brak libido, można też mówić o ogólnych zaburzeniach seksualnych. Mężczyźni, którzy cierpią z powodu utraty libido, szybko zwracają się do leków, takich jak wzmacniacz seksualny Viagra. Istnieją jednak również naturalne sposoby na zwiększenie popędu seksualnego - które, nawiasem mówiąc, mogą działać również w przypadku kobiet.