poniedziałek, 7 lutego 2022

Alkohol sprawia, że mężczyźni są rozluźnieni i może pobudzać ich aktywność seksualną


W niewielkich ilościach alkohol sprawia, że mężczyźni są rozluźnieni i może pobudzać ich aktywność seksualną. Jeśli jednak pijesz za dużo, osiągasz efekt odwrotny. W łóżku pijak raczej nie będzie w stanie wytrzymać: Poziom alkoholu we krwi od 0,4 do 0,5 promila już zmniejsza potencję. Mężczyźni mają wtedy nie tylko problemy z erekcją, ale także trudności z osiągnięciem orgazmu. Przy wyższym poziomie alkoholu we krwi nic nie może się wydarzyć, nawet jeśli pragnienie seksualne jest silne. Powód: alkohol upośledza układ nerwowy, a tym samym przekazywanie impulsów pobudzających. Po jednorazowym odurzeniu zdrowy organizm normalnie się regeneruje i wracają funkcje erekcyjne. Spożywanie alkoholu nie prowadzi zatem zasadniczo do impotencji. Jednak ci, którzy stale piją duże ilości alkoholu, ryzykują, że w dłuższej perspektywie staną się impotentami. Alkohol uszkadza również wątrobę. Nie może już prawidłowo rozkładać żeńskiego hormonu płciowego - estrogenu. Alkoholicy mają nadmiar estrogenów i niedobór męskiego hormonu płciowego - testosteronu. Testosterony odpowiadają za popęd seksualny mężczyzny, jego libido. Odpowiadają one za podrażnienie tkanki erekcyjnej, a tym samym za wzwód. Niski poziom testosteronu utrudnia osiągnięcie erekcji, nawet jeśli mężczyzna odczuwa silne pragnienie seksualne. Alkohol sprzyja również powstawaniu prolaktyny, hormonu odpowiedzialnego za produkcję mleka w organizmie kobiety. Prolaktyna tłumi centralnie mediowany odruch prącia.