Większość ludzi zdaje sobie sprawę z tego, jak ważne jest zdrowie, dopiero gdy są chorzy. Ale zdrowie to coś więcej niż brak choroby. Światowa Organizacja Zdrowia definiuje zdrowie jako "stan pełnego dobrostanu fizycznego, psychicznego i społecznego". Istnieje pewna krytyka tej definicji zdrowia z 1946 roku, np. sformułowania "doskonały" i "stan". Niemniej jednak pozostaje on niezmienny i nadal wpływa na praktykę profilaktyki i promocji zdrowia. Najbardziej podoba mi się w tej definicji zdrowia to, że podkreśla subiektywne samopoczucie, a nie jakiś medyczny ideał czy mierzoną wartość. Jest to również zgodne z moim spojrzeniem na zdrowie, że oprócz aspektów fizycznych ważne są również aspekty psychospołeczne. Nawiasem mówiąc, to podejście jest również stosowane w "Werkzeugkoffer Gesundheit" - mojej lub naszej książce na temat zdrowych firm. Dla mnie zdrowie jest dość wysoko w hierarchii wartości - właściwie na drugim miejscu, zaraz za rodziną. Sport uprawiam od czasów przedszkolnych, od młodości interesuję się zdrowym odżywianiem, a najpóźniej od studiów psychologicznych także zdrowiem psychicznym i społecznym. W ciągu ostatnich kilku lat temat zdrowia pojawił się również w centrum mojej działalności zawodowej, między innymi dlatego, że jako zdeklarowany fetyszysta zdrowia mogę go reprezentować szczególnie namiętnie i autentycznie.