niedziela, 26 marca 2023

Słaba pamięć werbalna zwiększa ryzyko hospitalizacji pacjentów psychiatrycznych

Pamięć odgrywa kluczową rolę w życiu społecznym i zawodowym ludzi. Teraz nowe badania pokazują, że pamięć werbalna (czyli językowa) decyduje również o tym, czy pacjenci psychiatryczni, u których zdiagnozowano zaburzenie dwubiegunowe lub depresję, są zagrożeni hospitalizacją lub ponownym przyjęciem na oddział psychiatryczny. Od dawna wiadomo, że pacjenci, którzy wcześniej byli hospitalizowani z dużą depresją lub zaburzeniem dwubiegunowym, często mają upośledzoną pamięć. Uważano jednak, że to ciężkość samej choroby odgrywa rolę w słabej pamięci. Teraz widzimy, że strzałka wskazuje również w drugą stronę". Kamilla Miskowiak, profesor, Wydział Psychologii, Uniwersytet w Kopenhadze W nowym badaniu Kamilla Miskowiak, w ścisłej współpracy ze starszym badaczem Anjali Sankar i kilkoma innymi naukowcami z Neurobiological Research Unit w Rigshospitalet i UCPH, śledziła 518 pacjentów przez kilka lat, z których wszyscy wcześniej przeszli te same testy poznawcze w innych badaniach. W połączeniu z danymi z Statistics Denmark, naukowcy wykorzystali poprzednie badania, aby sprawdzić, w jakim stopniu pamięć werbalna pacjentów i tzw. funkcje wykonawcze, takie jak zdolność do planowania i rozwiązywania problemów, wpływają na ryzyko hospitalizacji na oddziale psychiatrycznym. Wniosek jest jednoznaczny: "Słaba pamięć werbalna sama w sobie zwiększa ryzyko hospitalizacji psychiatrycznej. Jest to widoczne, gdy skorygujemy o wcześniejsze hospitalizacje, ciężkość choroby, objawy depresji i inne czynniki, o których wiemy, że są ważne" - wyjaśnia Kamilla Miskowiak. W badaniu stwierdzono, że istnieje około 84 procent zwiększonego ryzyka przyjęcia na oddział psychiatryczny, jeśli wcześniej wystąpiło klinicznie istotne upośledzenie zdolności uczenia się i zapamiętywania informacji słownych. W badaniu nie można powiedzieć na pewno, dlaczego to upośledzenie pamięci werbalnej zwiększa ryzyko. Ale według Kamilli Miśkowiak może to być związane z tym, że pacjentom często trudniej jest pamiętać o lekach i nadążać za wymaganiami życia codziennego, co z kolei może prowadzić do stresu. "Wiemy, że stres jest głównym czynnikiem ryzyka nawrotu choroby. A wiele osób z problemami zdrowia psychicznego już walczy o utrzymanie się na powierzchni. Więc bycie narażonym na dodatkowy stres związany z upośledzeniem pamięci werbalnej może zwiększyć ryzyko nowych ciężkich depresji lub manii, które wymagają hospitalizacji." I odwrotnie, badanie nie znajduje żadnego istotnego związku pomiędzy upośledzoną funkcją wykonawczą a zwiększonym ryzykiem hospitalizacji. A pacjenci z upośledzonymi funkcjami poznawczymi nie wydają się radzić sobie znacząco gorzej w zakresie parametrów społecznych, takich jak zatrudnienie, kohabitacja i stan cywilny. Badacze odkryli jednak, że słabe funkcje wykonawcze były związane z 51-procentowym zmniejszeniem prawdopodobieństwa osiągnięcia najwyższego poziomu wykształcenia (politechnika i uniwersytet). Obniżona zdolność do planowania i wdrażania strategii rozwiązywania problemów podczas studiów może utrudniać osiągnięcia edukacyjne i odwrotnie - mówi Kamilla Miskowiak. Przede wszystkim jednak kluczową wiedzą jest to, że sama słaba pamięć werbalna zwiększa ryzyko hospitalizacji psychiatrycznej wśród osób z zaburzeniami psychicznymi. Zdaniem Kamilli Miskowiak oznacza to, że należy zwrócić większą uwagę na zaburzoną pamięć w leczeniu psychiatrycznym, które obecnie w ograniczonym stopniu skupia się na umiejętnościach poznawczych. "Nie wystarczy tylko leczyć u pacjentów np. objawy depresji czy manii. Musimy również pracować nad wzmocnieniem ich pamięci i innych funkcji poznawczych, gdy tylko są stabilne objawowo" - mówi. "Około połowa pacjentów z nawracającą depresją lub zaburzeniem dwubiegunowym ma trwałe problemy z pamięcią i innymi funkcjami poznawczymi. Wymaga to zarówno bardziej systematycznego przesiewu poznawczego, jak i nowych podejść do leczenia."