sobota, 11 marca 2023

Badanie pokazuje zaburzające funkcjonowanie układu hormonalnego mikrocząsteczki i nanoplastiki

Wśród rosnących dowodów, że dodatki zaprojektowane w celu poprawy tworzyw sztucznych również zakłócają hormony płciowe, badanie laboratoryjne Rutgers pokazuje, że sam plastik może zrobić to samo, gdy jest wdychany w umiarkowanych ilościach. Poprzednie badania skupiały się na substancjach chemicznych takich jak bisfenol-A (BPA), które sprawiają, że tworzywa sztuczne są sztywniejsze lub bardziej elastyczne. Odkrycia te pobudziły trwające wysiłki w celu znalezienia bezpieczniejszych dodatków do tworzyw sztucznych. Badanie Rutgers wykazało, że mikroskalowe i nanoskalowe cząstki (MNPs) poliamidu, powszechnego plastiku lepiej znanego jako nylon, wywołały efekty zaburzające gospodarkę hormonalną podczas wdychania przez samice szczurów laboratoryjnych w stężeniach doświadczanych przez ludzi. Zakłócenie hormonów płciowych dostarczanych przez układ endokrynny może pomóc wyjaśnić problemy zdrowotne, takie jak rosnąca otyłość i malejąca płodność. "Poprzednie badania skupiły się prawie wyłącznie na dodatkach chemicznych" - powiedziała Phoebe Stapleton, adiunkt w Rutgers Ernest Mario School of Pharmacy i starszy autor badania opublikowanego w Particle and Fiber Toxicology. "Jest to jedno z pierwszych badań, które pokazuje efekty zaburzające gospodarkę hormonalną z samej cząstki plastiku, a nie w oparciu o ekspozycję na plastyfikującą substancję chemiczną". Inną innowacją była metoda ekspozycji. Poprzednie badania wstrzykiwały zwierzętom badane cząsteczki lub karmiły je nimi. My wymyśliliśmy sposób na aerozolowanie MNP, aby był wdychany tak, jak oddychamy nim w prawdziwym życiu. Spodziewamy się, że wiele laboratoriów wykorzysta tę metodę do dalszych eksperymentów, ponieważ lepiej naśladuje ona rzeczywiste narażenie." Phoebe Stapleton, adiunkt, Rutgers Ernest Mario School of Pharmacy Naukowcy wykorzystali niezwykle drobny, dostępny w handlu, spożywczy proszek nylonowy jako model MNP. Następnie umieścili proszek na gumowej podkładce i umieścili ją na szczycie głośnika basowego. Impuls basowy wysyłał najmniejsze cząstki nylonu w powietrze, a strumienie powietrza w systemie dostarczały je szczurom. Badanie miało na celu ocenę toksykologicznych konsekwencji pojedynczej 24-godzinnej ekspozycji MNPs na samice szczurów w rui. Po ekspozycji badacze oszacowali depozyty płucne MNPs i zmierzyli ich wpływ na zapalenie płuc, funkcje sercowo-naczyniowe, zapalenie systemowe i zaburzenia endokrynologiczne. Wyniki uzyskane dzięki modelowaniu płuc sugerują, że wdychane cząstki odkładały się we wszystkich regionach płuc szczurów, nie powodując znaczącego zapalenia płuc. Badacze zauważyli jednak upośledzenie funkcji naczyń krwionośnych i spadek poziomu hormonu reprodukcyjnego 17 beta-estradiolu. Tworzywa sztuczne są powszechnie stosowane od czasów krótko po II wojnie światowej. Według wcześniejszych badań Rutgers, w ciągu ostatnich 60 lat producenci wyprodukowali około 9 miliardów ton metrycznych plastiku. Około 80 procent z nich jest narażone na działanie sił atmosferycznych, które odłamują niewidzialnie małe cząsteczki unoszące się w powietrzu, którym oddychamy. Obawy, że te mikroplastiki i nanocząsteczki plastiku mogą wpływać na ludzkie zdrowie poprzez zaburzanie naszych hormonów są stosunkowo nowe, powiedział Stapleton. Mimo to, liczne badania dostarczyły dowodów na to, że plastikowe dodatki chemiczne mogą mieć taki wpływ. "Niestety, jest bardzo mało, że ludzie mogą zrobić, aby zmniejszyć ekspozycję w tej chwili", powiedział Stapleton. "Możesz być świadomy swojej podłogi, nosić naturalne włókna i unikać przechowywania żywności w plastikowych pojemnikach, ale niewidocznie małe cząstki plastiku są prawdopodobnie w prawie każdym oddechu, który bierzemy".