Siedem miesięcy po operacji odchudzającej Lahavah Wallace, nowojorska praktyka chirurgii bariatrycznej pozwała ją, oskarżając o "celowe" niezapłacenie prawie 18 000 dolarów rachunku. Long Island Minimally Invasive Surgery, która prowadzi działalność jako New York Bariatric Group, oskarżyła Wallace o "defraudację", twierdząc, że zatrzymała płatności z ubezpieczenia, które powinny być przekazane praktyce. Wallace zaprzecza zarzutom, które praktyka bariatryczna wysunęła przeciwko pacjentom w setkach pozwów windykacyjnych złożonych w ciągu ostatnich czterech lat, jak wynika z akt sądowych w stanie Nowy Jork. W około 60 przypadkach, pozwy żądały 100,000 dolarów lub więcej od pacjentów. Niektórzy pacjenci zostali uznani za odpowiedzialnych za dziesiątki tysięcy dolarów w odsetkach lub zostali zakuci w kajdany długu, który może zająć dekadę lub więcej, aby się z niego uwolnić. Inni stoją przed prawdopodobną perspektywą sześciocyfrowych kar finansowych, jak wynika z akt sądowych. Wspierany przez dużą firmę private equity, praktyka bariatryczna wydaje miliony każdego roku na reklamy z udziałem pacjentów, którzy spadli 100 funtów lub więcej po procedurach bariatrycznych, czasami mając część ich żołądków usunięte. Reklamy zostały uruchomione w telewizji, online, a na plakatach metra w Nowym Jorku. Reklamy online, często pokazując slogan "Stop otyłości na życie," odwołał się do Wallace, który mieszka w Brooklynie i pracuje jako asystent prawny dla stanu Nowego Jorku. Powiedziała, że zwróciła czeki od swojego ubezpieczyciela grupie bariatrycznej i była oszołomiona, kiedy praktyka medyczna zaciągnęła ją do sądu powołując się na "umowę o płatności poza siecią", którą podpisała przed operacją. "Naprawdę nie wiedziałam, co podpisuję" - powiedziała Wallace w rozmowie z KFF Health News. "Nie zwróciłam wystarczającej uwagi". Dr Shawn Garber, chirurg bariatryczny, który założył praktykę w 2000 roku na Long Island i służy jako jej dyrektor generalny, powiedział, że "przed świadczeniem usług" jego personel biurowy informuje pacjentów o kosztach i ich odpowiedzialności za zapłacenie rachunku. Grupa bariatryczna powołała się na te umowy płatności poza siecią w co najmniej 300 pozwach złożonych przeciwko pacjentom od stycznia 2019 r. do 2022 r., Domagając się prawie 19 milionów dolarów na pokrycie rachunków medycznych, opłat odsetkowych i opłat adwokackich, KFF Health News przegląd rekordów sądowych stanu Nowy Jork znalazł. Danny De Voe, partner w kancelarii prawnej Sahn Ward Braff Koblenz w Uniondale w Nowym Jorku, który złożył wiele z tych pozwów, odmówił komentarza, powołując się na tajemnicę adwokacką. W większości przypadków, praktyka medyczna zgodziła się przyjąć stawkę firmy ubezpieczeniowej poza siecią jako pełną zapłatę za swoje usługi - z zastrzeżeniami, zgodnie z aktami sądowymi. W umowach, które podpisywali, pacjenci obiecywali zapłacić wszelkie współubezpieczenia, spełnić wszelkie potrącenia i przekazać praktyce medycznej wszelkie czeki zwrotne, które otrzymali od swoich planów zdrowotnych w ciągu siedmiu dni. Pacjenci, którzy tego nie zrobią, "będą odpowiedzialni za pełną kwotę naliczoną za operację, plus koszty opłat prawnych", stwierdza umowa. Ta "pełna kwota" może być o tysiące dolarów wyższa niż to, co ubezpieczyciele prawdopodobnie zapłacą, KFF Health News odkrył - podczas gdy opłaty prawne i inne koszty mogą nakładać się na kolejne tysiące. Elisabeth Benjamin, prawnik z Community Service Society of New York, powiedział, że konflikty mogą pojawić się, gdy ubezpieczyciele wysyłają czeki, aby zapłacić za usługi medyczne poza siecią do pacjentów, a nie zwracając dostawcy usług medycznych bezpośrednio. "Wolelibyśmy, aby regulatorzy wkroczyli i zatrzymali tę praktykę" - powiedziała, dodając, że "powoduje ona napięcia między dostawcami a pacjentami". To jest z pewnością prawdziwe dla Wallace. Praktyka chirurgiczna pozwała ją w sierpniu zeszłego roku żądając $17,981 w opłatach, które według niej pozostały niezapłacone po jej laparoskopowej rękawowej resekcji żołądka w styczniu 2022 roku, operacji, w której duża część żołądka jest usuwana, aby wspomóc utratę wagi. Pozew również przyczepił się do żądania $5,993 w opłatach adwokackich, rejestry sądowe pokazują. Pozew zarzuca Wallace, że podpisała umowę, mimo że "nie miała zamiaru" płacić swoich rachunków. Skarga idzie dalej, aby oskarżyć ją o "popełnienie defraudacji" poprzez "umyślne, celowe i złośliwe" deponowanie czeków z jej planu zdrowotnego na jej osobiste konto. Pozew nie zawiera szczegółów uzasadniających te twierdzenia, a Wallace powiedziała w swojej odpowiedzi sądowej, że nie są one prawdziwe. Wallace powiedziała, że zwróciła czeki na opłaty. "Rozliczali ubezpieczenie za wszystko, co tylko mogli" - powiedziała Wallace. We wrześniu, Wallace złożyła wniosek o upadłość, mając nadzieję na rozładowanie długu opieki bariatrycznej wraz z około $4,700 w niepowiązanych opłatach za karty kredytowe. Praktyka medyczna odparła w listopadzie, składając "skargę przeciwną" w jej postępowaniu w sądzie upadłościowym na Brooklynie, która twierdzi, że jej dług medyczny nie powinien zostać umorzony, ponieważ Wallace dopuścił się oszustwa. Zarzut, który jest rozpatrywany w sprawie upadłościowej, oskarża Wallace'a o "oszukańcze" nakłanianie centrum chirurgicznego do wykonywania "elektywnych procedur medycznych" bez żądania zapłaty z góry. Zarówno ostre sformułowania, jak i twierdzenia o niewłaściwym postępowaniu rozwścieczyły Wallace i jej adwokata, Jacoba Silvera z Brooklynu. Silver chce, aby praktyka medyczna zwróciła zapisy dotyczące płatności otrzymanych od Wallace. "Nie ma tu żadnego oszustwa" - powiedział. "To jest niepoważne. Zajmujemy stanowisko, że nie będziemy się rozliczać".
czwartek, 26 stycznia 2023
środa, 25 stycznia 2023
Badanie kliniczne może ustanowić nowy „złoty standard” w leczeniu dziecięcego czaszkogardlaka
St. Jude Children's Research Hospital przedstawia wyniki badania klinicznego fazy 2, w którym guz mózgu craniopharyngioma był leczony terapią protonową. Badacze stwierdzili podobną przeżywalność pomiędzy bardziej ukierunkowaną terapią protonową i terapią fotonową, ale lepsze wyniki neurokognitywne w przypadku terapii protonowej. Badanie kliniczne może ustanowić nowy "złoty standard" w leczeniu dziecięcego czaszkogardlaka. Badanie zostało opublikowane dzisiaj w Lancet Oncology. "Wyniki tego prospektywnego badania klinicznego prawdopodobnie ustanowią nowy 'złoty standard' w leczeniu dziecięcego craniopharyngioma", powiedział współautor Frederick Boop, M.D., St. Jude Department of Surgery. Badanie jest pierwszym prospektywnym badaniem podłużnym porównującym terapię protonową z trójwymiarową konformalną terapią fotonową u dzieci z tym nowotworem. "Od dawna uznawaliśmy teoretyczną korzyść [z tego podejścia], ale teraz mamy dowód, że terapia protonowa powoduje mniej poznawczych efektów ubocznych niż fotony" - wyjaśnił Boop. Ogólne przeżycie, przeżycie wolne od progresji i wyniki poznawcze rozpoznane pięć lat po leczeniu w tym badaniu wykazują korzyści w porównaniu z innymi metodami leczenia. Craniopharyngioma to rzadki guz mózgu, który tworzy się w centralnej części mózgu, co utrudnia jego leczenie bez narażania otaczającej go zdrowej tkanki mózgowej na promieniowanie. Konwencjonalna radioterapia, zwana terapią fotonową, podniosła wskaźnik pięcioletniego przeżycia w przypadku tego nowotworu do 90%. Jednak u pacjentów mogą wystąpić związane z leczeniem późne efekty neurokognitywne. Fotony (promienie X) przechodzą przez guz, natomiast protony (cząstka naładowana, jądro atomu wodoru) mogą być skierowane do zatrzymania się w obrębie guza. Dlatego terapia protonowa oszczędza normalną tkankę mózgową i zmniejsza efekty uboczne. Badanie St. Jude po raz pierwszy podkreśla korzyści terapeutyczne dla dzieci i młodzieży z craniopharyngioma. "Terapia protonowa to bardzo skoncentrowane leczenie, które naraża normalną tkankę mózgową na mniejsze promieniowanie niż terapia fotonowa" - powiedział Merchant. "To jest takie proste. Części mózgu, które zostały oszczędzone, robią tutaj różnicę. To, co jest wyjątkowe w przypadku craniopharyngioma, to fakt, że jest on konsekwentnie zlokalizowany w centralnej części mózgu i ściśle związany z centralnym układem krwionośnym, nerwami wzrokowymi i skrzyżowaniem, osią podwzgórze-przysadka i innymi krytycznymi obszarami związanymi z wynikami poznawczymi." Chociaż terapia protonowa została stworzona w celu zmniejszenia narażenia mózgu na promieniowanie, żadne wcześniejsze badania kliniczne u dzieci z guzami mózgu nie wykazały prospektywnie jej funkcjonalnej korzyści w porównaniu z terapią fotonową w jednym typie guza. Grupa z St. Jude porównała wyniki terapii protonowej w ciągu pięciu lat z historyczną grupą kontrolną leczoną w szpitalu terapią fotonową. Pięcioletnie przeżycie wolne od progresji wyniosło 93,6% w grupie protonowej. Wynik ten nie różnił się istotnie statystycznie od terapii fotonowej (~90,0%), ale wykazał, że terapia protonowa utrzymała ten sam wysoki wskaźnik przeżycia. W przypadku wyników neurokognitywnych, terapia protonowa była lepsza niż terapia fotonowa. Pacjenci leczeni terapią fotonową doświadczyli średnio utraty 1,09 punktu ilorazu inteligencji (IQ) więcej niż ci leczeni terapią protonową każdego roku przez pięć lat badania. Podobnie, pacjenci poddani terapii fotonowej stracili 1,48 punktów zachowania adaptacyjnego, czyli raportu rodziców dotyczącego umiejętności samoobsługi -; więcej niż osoby poddane terapii protonowej -; każdego roku. Deficyty poznawcze osób leczonych terapią protonową były stabilne do końca badania. "Poprawa funkcjonowania intelektualnego i adaptacyjnego zapewniona przez terapię protonową, w kontekście utrzymujących się wysokich wskaźników przeżywalności, jest ogromną wygraną dla pacjentów, u których zdiagnozowano czaszkogardlaka i ich rodzin", powiedział współautor Heather Conklin, Ph.D., St. Jude Department of Psychology and Biobehavioral Sciences. "Ponieważ wskaźniki przeżycia nadal poprawiają się dla dzieci leczonych z powodu guzów mózgu, konieczne jest, abyśmy zoptymalizowali jakość życia po leczeniu". "Te wyniki mogą zmienić praktykę, jeśli przekonają opiekunów do zalecania terapii wiązką protonów nad radykalną operacją lub kierowania pacjentów z zastosowaniem terapii wiązką protonów zamiast radioterapii z użyciem fotonów" - powiedział Merchant. "Wyniki tego badania są ważne dla dziedziny radioterapii dziecięcej, ponieważ realizują cel, jakim było wykazanie korzyści z terapii protonowej w stosunku do terapii fotonowej. Na te wyniki czekaliśmy latami".