czwartek, 18 sierpnia 2022

Wielu ekspertów zdrowotnych nadal zaleca ludziom, aby śledzić swoje BMI


Pomimo tej krytyki, wielu ekspertów zdrowotnych nadal zaleca ludziom, aby śledzić swoje BMI. Z jednej strony daje przybliżoną informację o klasyfikacji zdrowotnej własnej masy ciała, którą łatwo jest samemu określić. Jeśli masz niedowagę lub nadwagę, powinieneś porozmawiać z lekarzem rodzinnym na temat swojej wagi. Ci, którzy są w normie, powinni jednak przemyśleć sprawę. Dla nich wskaźnik BMI ma znacznie mniejsze znaczenie w odniesieniu do ich zdrowia. Oraz: Nawet one nie są odporne na szkodliwe skutki niezdrowej diety, zbyt dużej ilości tkanki tłuszczowej czy zbyt małej ilości ruchu. Obecnie eksperci uważają, że stosunek obwodu brzucha do obwodu talii bardziej wskazuje na ryzyko zdrowotne niż BMI. Uważa się za pewne, że osoby o prawidłowej masie ciała z nieproporcjonalnie dużym obwodem brzucha mają większe ryzyko zdrowotne niż osoby o bardzo dużej nadwadze z relatywnie mniejszym obwodem brzucha. Na przykład tłuszcz brzuszny (termin techniczny: tłuszcz trzewny) sprzyja chorobom układu krążenia - a nie sama masa ciała. Eksperci zalecają więc, by u osób z nadwagą oznaczać nie tylko wskaźnik BMI, ale także stosunek obwodu brzucha do talii czy udział tłuszczu trzewnego w masie ciała. Całkowity procent tkanki tłuszczowej w organizmie jest również ważnym wyznacznikiem w ocenie ryzyka zdrowotnego. Wszystkie trzy wartości powinny być wykorzystywane przy ocenie masy ciała z punktu widzenia zdrowia. Gruby nie zawsze równa się niezdrowy, a szczupły nie równa się zdrowy.

środa, 17 sierpnia 2022

Badacze porównali wyniki trzech wcześniej ocenianych badań


Badacze porównali wyniki trzech wcześniej ocenianych badań. Ich celem było znalezienie odpowiedzi na pytanie, jak zmieniał się wskaźnik BMI, który wiąże się z najniższą śmiertelnością, na przestrzeni ostatnich dekad. Między najstarszym a najnowszym badaniem upłynęło ponad 30 lat (koniec badania: 1978, 1994 i 2013). W każdym przypadku udział brali bardzo różni mieszkańcy Kopenhagi. Zaskakujący wynik: uczestnicy o najniższej śmiertelności w grupie z 1978 r. mieli średnie BMI od 23 do 24. Natomiast w 2013 r. badani o najlepszym zdrowiu mieli średnią wartość 27. Nasuwa się tu ciekawe pytanie: Jeśli otyłość zwiększa ryzyko zachorowania, to dlaczego uczestnicy badania z podwyższonym BMI byli tymi, którzy mieli najniższą śmiertelność? Nawet autorzy badania nie mają jeszcze odpowiedzi. Spekuluje się, że bycie lekko otyłym funkcjonuje jak rezerwuar energii w przypadku choroby i tym samym daje przewagę zdrowotną, której nie mają osoby o normalnej wadze. Ponadto trudno jest porównać trzy grupy badawcze, ponieważ ich warunki zdrowotne nie były takie same. Skoro równanie "prawidłowa waga = optymalna długość życia" już niekoniecznie musi obowiązywać, to ile sensu ma jeszcze BMI? Niektórzy naukowcy i eksperci ds. żywienia już twierdzą: wskaźnik BMI miał swój dzień jako wartość określająca zależność między masą ciała a ryzykiem zdrowotnym. Przyczyny tego odejścia od BMI są wielorakie: BMI nie uwzględnia składu masy ciała oraz faktu, że mięśnie są cięższe od tkanki tłuszczowej. Ktoś, kto ma normalną wagę, ale prawie nie ma masy mięśniowej, wypada lepiej niż ktoś, kto waży kilka kilogramów więcej, bo ma dużo mięśni i mało tkanki tłuszczowej przy tym samym wzroście. Wskaźnik BMI należy umieścić w odniesieniu do płci, pochodzenia etnicznego i wieku. W starszym wieku korzystniejsza dla zdrowia jest na przykład wartość nieco powyżej wagi prawidłowej. Od kilku lat coraz więcej osób o normalnej wadze ma zaburzenia metaboliczne, które zwykle występują tylko u osób z nadwagą. Jednocześnie istnieją osoby z nadwagą, u których ryzyko wystąpienia choroby nie jest zwiększone.